To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
VAG-PODKARPACIE.PL
Forum podkarpackich miłośników samochodów grupy VAG

Zrób to Sam - Wymiana klocków i tarcz hamulcowych

Michał_1977 - 2010-12-12, 18:40
Temat postu: Wymiana klocków i tarcz hamulcowych
Witam
Z racji tego,że sprawne heble to podstawa,zrobiłem taką sobie foto poradę ;-)
Uprzedzam tylko,że część zdjęć zrobiłem z prawej strony auta,a część z lewej,ale to w niczym nie powinno raczej przeszkodzić.

Więc jedziemy :prosze: -podnosimy tył samochodu,zdejmujemy koło/a i za pomocą kluczy 15 i 13 odkręcamy śruby mocujące zacisk hamulcowy.

Na fotce widać odkręcony przewód hamulcowy,ale nie trzeba tego robić.Ja odkręciłem,bo musiałem go zmienić.

Za pomocą montówki (lub większego śrubokręta) podważamy i zdejmujemy stare klocki.


Kluczem imbusowym 8,odkręcamy jarzmo i zdejmujemy.


Krzyżakiem odkręcamy tarcze i zdejmujemy je z piasty.

Te heble już miały dosyć... :mrgreen:

Dokładnie czyścimy piasty z brudu i rdzy,a następnie dobrze jest,nasmarować je smarem miedziowym.


Jarzma w miejscu styku z klockami także dokładnie czyścimy i delikatnie smarujemy.Pod gumowe osłony samo regulatorów,wciskamy trochę pasty zabezpieczającej tłoczki i cylinderki hamulcowe lub także smar miedziowy.


Zakładamy na jarzma nowe blaszki ślizgowe i też delikatnie smarujemy.


Następnie odkręcamy nakrętkę ze zbiorniczka z płynem i kontrolujemy stan płynu.


Teraz trzeba cofnąć tłoczki wgłąb zacisku poprzez wciskanie i jednoczesna obracanie nimi.Ja do wciskania zrobiłem sobie takie ustrojstwo,a do obracania można idealnie wykorzystać klucz do szlifierki kątowej.
Pod uszczelkę tłoczka należy wcisnąć pastę do tłoczków i cylinderków.
Podczas operacji wciskania tłoczków,należy kontrolować stan płynu hamulcowego w zbiorniczku,żeby się nie przelał,bo jest żrący i elementy ochlapane nim mogą zacząć korodować.Nadmiar płynu odessać strzykawką.

Uwaga! Jeżeli tłoczek opornie wchodzi do zacisku lub w ogóle nie chce drgnąć,należy zacisk rozebrać,wyczyścić,nasmarować i złożyć.

Kolejnym krokiem jest odtłuszczenie tarcz,które są zabezpieczone olejem lub wazeliną,żeby nie korodowały.
Są do tego specjalne środki,ale można też użyć benzyny ekstrakcyjnej.Myć za pomocą czystej szmatki lub ręcznika papierowego.


Przykręcamy tarcze.


Przykręcamy jarzma.


Następnie zakładamy nowe klocki.


Zakładamy zacisk,przyłapujemy lekko nowymi śrubami dołączonymi do opakowania z klockami i sprawdzamy przez otwór kontrolny,czy sprężynki dobrze dociskają klocki.Nie mogą wystawać z owego otworu!


Jeżeli wszystko ładnie "siadło",to dokręcamy zacisk.


FINISH :-)


Pozdrawiam i życzę miłej pracy ;-)

Lolo - 2010-12-12, 20:22

Ładnie jedziesz z foto poradami. W sumie nic do dodania. Też muszę zacząć robić foty bo sam wszystko robie to może komuś sie przyda.

Super :!:

katerpi - 2010-12-12, 20:36

Kolejna super porada! :piwo:

Dodam od siebie tylko jedno. Jeśli mamy problem z odkręceniem śrubki na krzyżaka, która trzyma tarczę to najlepiej chwycić kombinerkami bit krzyżakowy (taki którego nam nie szkoda), i uderzyć zdrowo młotkiem w ten bit. Wtedy śrubkę można odkręcić w rękach :prosze:

Adis - 2010-12-12, 20:50

a czym sciagnoles tarcze z piasty bo przepuszczam ze nie latwo chciala zejsc? ;-)
katerpi - 2010-12-12, 20:51

Obstukać lekko młotkiem i zejdzie :prosze:
Michał_1977 - 2010-12-12, 21:30

lolek tyle mam do roboty w wieczory i niedzielę,żeby coś napisać,a wziąć aparat do warsztatu i w trakcie pracy pstryknąć trochę fotek,to też nie problem :prosze:
Z doświadczenia wiem,że fora motoryzacyjne,to bezcenne źródła informacji,więc i ode mnie nich inni coś mają :prosze:

katerpi w obu postach masz rację,a gówno do pierwszego,to miałem o tym napisać,tylko w tym rozmachu jakoś mi uleciało... :-)
Adis dlatego ja w poradzie napisałem,żeby piastę smarować miedziowym.W ten sposób unikniesz takich problemów ;-)
Pozdro :piwo:

zombie - 2010-12-12, 22:16

Bardzo fajna fotoporada ale chciałbym dodać jeszcze coś od siebie. Otóż często prowadnice zacisku ( samo regulatory) smarowane są przez "mechaników" zwykłym smarem.... który po pewnym czasie twardnieje i potrafi zablokować prowadnicę. Myślę więc, że jeśli ktoś robi to w swoim autku pierwszy raz warto wyciągnąć je z jarzma, wymyć np w benzynie, oczyścić z ewentualnej rdzy i nasmarować specialnym smarem do zacisków (miedz nie jest tu najlepszym rozwiązaniem ale w ostateczności też może być), a przy następnej wymianie klocków wiedząc już czym smarowaliśmy można robić to tak jak kolega napisał wyżej.
Shmatan - 2010-12-13, 15:46

Czytałem właśnie przed chwilą na vwgolf.pl - profi robota ;) z przodu też tak to idzie :)?
Lolo - 2010-12-13, 16:01

Shmatan napisał/a:
Czytałem właśnie przed chwilą na vwgolf.pl - profi robota ;) z przodu też tak to idzie :)?


Tak samo. Tylko do wymiany tarczy nie trzeba odkręcać jarzma i zamiast dwóch zwykłych śrub są śruby imbusowe( trzymające zacisk).

Michał_1977 - 2010-12-13, 19:55

lolek napisał/a:
Tak samo. Tylko do wymiany tarczy nie trzeba odkręcać jarzma i zamiast dwóch zwykłych śrub są śruby imbusowe( trzymające zacisk).

Dokładnie i jeszcze warto dodać,że z tłoczkiem jest łatwiej,bo wystarczy wciskać i wchodzi bez obracania ;-)

katerpi - 2010-12-13, 21:10

Shmatan napisał/a:
O - i to ważne, bo będzie bez porównania łatwiej.

To może się nawet sam zabiore za wymiane zamiast dawać zarobić...

Toż to pod blokiem idzie zrobić z pomocą 3 kluczy i podnośnika :mrgreen:
Robiłem to ostatnio. Pół godziny z założeniem kół :prosze:
Oczywiście mowa o samym przodzie

Anonymous - 2010-12-25, 14:42

Przy takich pracach dobrze jest jeszcze odświeżyć zaciski. Najlepiej rozebrać w mak i poszczególne elementy wypiaskować jeśli ma ktoś taka możliwość.... pomalować żaroodporna farba i poskładać do kupy ;-)
Michał_1977 świetna robota 8-)

Anonymous - 2011-05-14, 10:51

Ja dodam takie małe OT odemnie
A mianowicie przy wciskaniu czy wkręcaniu tłoczka najlepiej odkręcić odpowiecznik i wtedy bezproblemowo wciśniesz tłoka (fakt poleje się płyn) główine powinno się tak robić w autach z układem ABS gdyż podczas takiego zabiegu jw. cierpi centralka a nawet może być uszkodzona.
To tyle warto się tego trzymać :mrgreen:

Anonymous - 2011-05-14, 19:27

Odkręca się korek w zbiorniczku i to w pełni wystarcza jak się posiada odpowiednie narzędzia do wciskania/kręcenia tłoczka a nie jakieś kombinacje alpejskie.
Anonymous - 2011-05-14, 22:53

Przy ABSie kolega wyżej ma racje, odkręcanie korka nic ci nie da :mrgreen:
Anonymous - 2011-05-17, 06:58

gówno do prowadnic to jest fajny smar ATE,ale z ta miedzia pod tarcze to nie jest dobry pomysl...cos tam mowili jak bylem na szkoleniu z ATE ze tam nie powinno sie,bo sie jakies sily wytwarzaja grzeje sie tarcza i krzywi czy jakos tak
Michał_1977 - 2011-05-17, 23:36

manius, smar między tarczę a piastę daje się tylko po to,żeby zapobiec zapiekaniu się tych dwóch elementów.Przecież one są ze sobą skręcone śrubami i nie ma tam tarcia,więc dlaczego mają się tarcze krzywić?
manius napisał/a:
czy jakos tak

Jakoś tak,czy na pewno tak? :-)

jawa6rz - 2011-05-17, 23:42

AmonRSR napisał/a:
jak się posiada odpowiednie narzędzia do wciskania/kręcenia tłoczka a nie jakieś kombinacje alpejskie.

to jest temat Zrób to Sam a nie jedz na serwis :oops:


Michał_1977 :metal:

Anonymous - 2011-05-18, 21:38

Michał_1977 napisał/a:
manius, smar między tarczę a piastę daje się tylko po to,żeby zapobiec zapiekaniu się tych dwóch elementów.Przecież one są ze sobą skręcone śrubami i nie ma tam tarcia,więc dlaczego mają się tarcze krzywić?
manius napisał/a:
czy jakos tak

Jakoś tak,czy na pewno tak? :-)

wiesz jak sie slucha na szkoleniu,wiem po gówno sie smaruje,uwierz mi ze robie na codzien w c**uj wymiany hamulców i mi nie musisz tlumaczyc o gówno chodzi...

Michał_1977 - 2011-05-18, 21:52

Wcale nie neguję tego gówno robisz w życiu zawodowym i nie wnikam w jakich ilościach,tylko zapytałem,dlaczego przez smar mają się krzywić tarcze? Odpowiesz?
Anonymous - 2011-05-18, 23:13

Szczerze to też nie wiem, ale w poradniku TRW piszą coś podobnie do tego, gówno mówi manius :roll: wg nich ma być tylko wyczyszczone na zero i odtłuszczone
Michał_1977 - 2011-05-19, 05:37

No widzisz...
Z kolei niektóre mądre książki podają też,że ma być wyczyszczone na igłę (oczywiste) i żeby liznąć smarem lub nawet (uwaga!)-wazeliną techniczną :-P

Tak czy srak,nigdy nie miałem reklamacji,że coś bije,grzeje się,czy stuka lub puka w hamulcach,gówno miałoby bezpośredni związek ze smarem miedziowym między tarczą,a piastą :prosze:

Tord - 2011-05-19, 20:07

manius napisał/a:
nie powinno sie,bo sie jakies sily wytwarzaja grzeje sie tarcza i krzywi czy jakos tak
tarcza się pokrzywi tylko wtedy gdy np. Podczas długieeej drogi hamowania zaliczymy kałużę - wtedy jest ryzyko, że sama tarcza może ulec pokrzywieniu ( zależy też od marki ówże tarcz ale są buble, są - np. Hart'y...)
Ja może nie mam takiego doświadczenia w mechanice samochodowej jak wy, ale logicznie myśląc - jaki ma związek smar na piaście do tarczy i jej możliwej deformacji ? ;-)

Anonymous - 2011-05-20, 21:28

no i jeszcze jedna rzecz ktorej nie zrobicie w domu a pozniej bedziecie plakac...wlasnie ma byc wyczyszczone na igle,zakladasz tarcze i czujnik zegarowy,bo jak nie sprawdzisz a tarxza bedzie miala bicie to jestes w d**ie i ci nikt nie przyjmie reklamacji ;-)
Anonymous - 2011-05-20, 21:39

powiem tyle gówno pamietam,reszte sie dopytam w pracy chlopakow,jak posmarujesz,mimo ze tarcza jest przykrecona,wytwarza sie tam minimalny luz ktorego nie wyczuwasz,tarcza zzaczyna wytwarzac niepozadana energie cos podobnego do systemu kers w f1,ktora jest przerobiona w cieplo i moze to doprowadzic do pokrzywienia tarczy hamulcowej aczkolwiek nie musi,i jeszcze jedna sprawa,predzej czy pozniej smar i tak wyplynie tarcza i tak zardzewieje,czy to jest naprawde taki problem zaj**ac mlotkiem zeby zeszla?pzdr


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group