adams - 2007-08-18, 15:14 Temat postu: o alusach i oponach... Witam Mam na oku takie oto aluski z oponami 
Fele noszą normalne ślady eksploatacji i myślę że ręczna polerka wniesie tutaj wiele dobrego opony są dwie 215/50R17 i dwie 225/45R17 szersze dajemy na tył a węższe na przód? jest mały problem z jedną oponą a mianowicie ma bąbla (po najechaniu na krawężnik) 
czy da się na tym jeździć? koleś mówił że da się nakleić coś od środka żeby się nie robił większy bąbel, a jak to nie poskutkuje to tylko "nowa" opona gówno wy na to? Czekam na opinie!!! Wiecman - 2007-08-18, 16:45 wymieniaj opone ... tu chodzi o Twoje bezpieczenstwo ... przeciez to w kazdej chwili moze szczelic 
Anonymous - 2007-08-18, 17:50 Nie znasz dnia ani godziny kiedy ci to strzeli, a w szczególności na upałach jak opona jest gorąca na maxa. adams - 2007-08-18, 20:24 upatrzyłem już taką oponkę na allegro... kolezanka z kraka jeszcze popatrzy w swoim zakładzie wulkanizacyjno-motoryzacyjnym i da mi znać... coś z tego będzie 
qbass - 2007-08-18, 23:00 ja nie wiem nad czym ty sie zastanawiałeś - przeciez tych opon ogólnie zostało z 15 %... Anonymous - 2007-08-19, 00:24
to samo mialem pisac - ze cos malo opony na tych oponach... bieznik to taki bardziej juz torowy niz uliczny 
adams - 2007-08-19, 08:35 na fotkach to naprawdę jakoś słabo wygląda... na prawde to opona ma z 7-8mm bieżnika... jest wyprodukowana w maju 2005 roku... ale tak czy siak zmienić trzeba 
qbass - 2007-08-19, 22:55 to gówno to są zimówki ? opona dobrej klasy nówka ma ok 7 mm - zimówka sie zaczyna od 10mm adams - 2007-08-20, 01:01 tak zimówki do jazdy po lodzie... LuCaS_P-sk - 2007-08-20, 23:58 no przy takich calach niema jaj już zmieniaj laczka i bedzie jeździć 
|
||||||||
