Garaż - Katalizator w AZD
krlb - 2017-06-23, 21:13 Temat postu: Katalizator w AZD Pytanie kieruję głównie do szczęśliwych posiadaczy tego niezawodnego motoru.
Od dłuższego czasu coś mi dzwoni w wydechu. Podejrzewam o to właśnie wspomniany katalizator. I tutaj mam drobny problem. Chyba każdy wie gówno to za silnik. U mnie na szczęście jeździ bezawaryjnie i dlatego boję się tego ruszać, żeby coś się przypadkiem nie zaczęło walić.
Czy ktoś z was usuwał może katalizator z tego silnika? Jak tak to u kogo i jak się sprawuje silnik po tym zabiegu? Może któryś z naszych forumowych mechaników robił coś takiego?
Z tego gówno się dowiadywałem w tych silnikach są dwie sondy lambda (przed i za katalizatorem) i mogą być problemy z ominięciem tego.
Druga opcja wydaje mi się bezpieczniejsza, ale droższa (nowy kat.).
Bardziej by mnie interesowało usunięcie całego kata, ale jakby miały być potem jakieś problemy to wolę nie ryzykować.
Doradźcie coś
Arteon - 2017-07-18, 15:00
Sporo osób wycina katalizatory w różnych rodzajach / modelach samochodów i raczej mało kto ma później z tym problemy. Sam wycinałem katalizator w niejednym pojeździe i wszystko zawsze było okej, więc na Twoim miejscu też bym się nie obawiał. Na http://katalizatorychrzanow.pl/ znajdziesz cennik, na którym sprawdzisz po numerach katalizatora, ile możesz za niego dostać, a w razie problemów nawet dojadą do Ciebie i dokonają wyceny. Jakbyś miał problem to mogę pomóc Ci w znalezieniu kata w cenniku. Dziś sporo osób się pozbywa ich z układu wydechowego.
|
|
|