Samochód: Jetta A5
Silnik: TDI Pomógł: 33 razy Wiek: 37 Dołączył: 21 Mar 2006 Posty: 706 Skąd: Nisko
Wysłany: 2008-02-18, 17:16
hmm w mk3 jest gwint i gałka jest wkrecana. Więc jak bedziesz ją obracałw kierunku ruchu wskazówek zegara to ja wkrecisz . No chyba ze ktos drązek ucinał i gwinta nie zrobił.
tomfix [Usunięty]
Wysłany: 2008-02-18, 18:03
może się już wyrobił gwint w gałce? A może gałka jest na śrubki?
kukiko [Usunięty]
Wysłany: 2008-02-18, 18:34
tez tak myslalem tylko wlasnie ze galka sie nie obraca sama tylko z calym drutem do ktorego jest zamocowana
Samochód: Jetta A5
Silnik: TDI Pomógł: 33 razy Wiek: 37 Dołączył: 21 Mar 2006 Posty: 706 Skąd: Nisko
Wysłany: 2008-02-18, 18:43
Zdejmik mieszek i zobacz czy ci plastik w które wczodzi drązek czasem nie pekł bo on ma za zadanie stablilizowac drazek by sie nie obracał jak tka to sa gotowe zestawy naprawcze tego elementu
tomfix [Usunięty]
Wysłany: 2008-02-18, 18:45
aha. słuchaj się miska
kukiko [Usunięty]
Wysłany: 2008-02-18, 19:39
ok przy pierwszej chwilce czasu zbadam to i zobatrzymy
dziekówa za sugestie
[ Dodano: 2008-02-18, 21:21 ]
a chodzi ci o ten plastik po lewej stronie od kierowcy w ktory wchodzi wsteczny czy o to gówno u samego dolu wchodzi kula koniec tego drazka tak jakby w jakies lozysko niewiem bo jeszcze nie rozbieralem tego bo juz sam niewiem
tomfix [Usunięty]
Wysłany: 2008-02-18, 21:38
a może go obetniesz
kukiko [Usunięty]
Wysłany: 2008-02-18, 21:44
to znaczy drazek jezeli ci o to chodz to juz go ktos wczesnij skrocil i raczej wiecej to by bylo nie do pomyslenia
tomfix [Usunięty]
Wysłany: 2008-02-18, 21:46
hehe. ja obciąłem z 8 cm chyba
niebiesky [Usunięty]
Wysłany: 2008-02-19, 00:23
tomfix napisał/a:
a może go obetniesz
a wez w ogole zlikwidowac drazek i udawac, ze masz automat z lopatkami pod kierownica
Misiek dobrze mowi - tam jest u nasady taki plastik, ktory trzyma to w "kupie".
adikJarosław [Usunięty]
Wysłany: 2008-02-20, 08:26
niebiesky_stwa napisał/a:
Misiek dobrze mowi - tam jest u nasady taki plastik, ktory trzyma to w "kupie".
niemiecka technologia pozwoliła na montowanie kupy w drążku przekładni?
kukiko, popieram tok myślowy moich przedmówców: zdejmij mieszek, wymontuj stare "jabłko" (bo chyba to się potocznie tak nazywa), wmontuj nowe i gotowe - Hej!
kukiko [Usunięty]
Wysłany: 2008-02-20, 16:48
jeszcze moze ktos wie jak to sie nazywa fachowo bo ja nie mam zielonego pojecia ??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum