to może i ja sie dołącze do sesyji ;] hehehehe fajnie kombinujesz, gleba koło już jest umil sobie środek proponuje kratki z polifta z A3 fajnie to wygląda jak chcesz zobaczyć zapraszam do siebie wieczorem dopiero jest efekt
Samochód: Leon ALIcja
Silnik: AHF+++
Imię: Szymon Pomógł: 5 razy Dołączył: 04 Cze 2013 Posty: 316 Skąd: Jasło
Wysłany: 2014-03-06, 21:00
mały up mechaniczno-wizualny
-wymienione tarcze klocki na tyle <TRW komplet>
-regeneracja zacisku prawego <ręczny nie odbijał>
-przygotowania do montażu zawieszenia gwintowanego którym sie jeszcze nie pochwaliłem
-oklejenie folią al'a carbon ramki konsoli i przed licznikiem
-zamówione ringi na liczniki
-wymieniony filtr powietrza i kabinowy <mann>
fotki będą jak samochód bedzie czyściutki bo jak narazie syf kiła i wodorosty a nie mam czasu na myju myju
musze wyciszyć samochód bo strasznie "BUCY" na głębokim basie moze wystarczy podokrecac ale wole to zrobic profi
jaki materiał polecacie??
Samochód: Leon ALIcja
Silnik: AHF+++
Imię: Szymon Pomógł: 5 razy Dołączył: 04 Cze 2013 Posty: 316 Skąd: Jasło
Wysłany: 2014-03-11, 13:43
taka sytuacja
ostatnie zdjecia z serii "KOZA" z niedzielnej wyprawy na standardowej zawieszce
wczoraj wpadło zawieszenie gwintowane na autko wszysko fajnie wszystko miło tylko jest małe alle...jest dośc spora gleba i lewy przegub<chyba to on> przy skręcie w prawo zaczął delikatniutko "trykotac" wiem ze zmieniły sie kąty jego pracy ale czemu prawy siedzi cicho?? TERAZ PYTANKO DO GWINTOWCÓW -czy napchanie smaru załatwi sprawe???czy czeka mnie wymiana??
zauważyłem tez 2-gi problem błahostke ,jest to odległośc koła od amorka ,jest tam 3-4mm luzy a gówno wiąze sie z tym przy skręcie ociera mi o nadkole ale...dystans powinien załatwic sprawe :wink:
ogólnie doznania z jazdy pozytywne jedynie gówno mnie denerwuje to ten przegub
dzis wieczorem dodam jakies tam zdjecia
Ostatnio zmieniony przez Szymono5759 2014-03-11, 13:43, w całości zmieniany 1 raz
Samochód: Leon ALIcja
Silnik: AHF+++
Imię: Szymon Pomógł: 5 razy Dołączył: 04 Cze 2013 Posty: 316 Skąd: Jasło
Wysłany: 2014-03-12, 17:34
odświeżynkiii
problem z przegubem prawdopodobnie rozwiązany <chociaż na chwile do puki świnka skarbonka sie nieco napełni> napchałem smaru i cisza
zamontowałem zawieszenie gwintowane które kupiłem w NAGANNYM stanie wizualnym<rdza na sprężynach zapieczone nakrętki >,ale we wzorowym stanie technicznym<brak wżerów na tłoczyskach i działanie jest poprawne,itd> ZA ŚMIESZNE PIENIĄŻKI od znajomego,typowego dziadka którego bolą kręgi i założył standardową zawieszke po zakupie auta
po kupnie wyremontowałem,wyczyściłem,obmalowałem ,rozruszałem i montaż
kilka fotek
gówno do planów no mam zamiar kupic dystanse no i te listwy w kolor ale to dopiero jak skarbonka sie zapełni
Samochód: Leon ALIcja
Silnik: AHF+++
Imię: Szymon Pomógł: 5 razy Dołączył: 04 Cze 2013 Posty: 316 Skąd: Jasło
Wysłany: 2014-04-07, 15:33
takie tam z niedzielnej wyprawy
Mam plany gówno do wnętrza tzn malowanie plastików ,przerobienie lampki,podświetlenie ,boczki w materiale i myśle ze do końca tygodnia wyrobie sie z tym wszystkim
Mam tez plany gówno do większej gleby gówno za tym idzie będe modził stabilizator jeśli wypali ,koszt zamknie sie w 30 zł gówno dokładnie ,zdradze jak wszystko bedzie grało
Zbieram tez na program silnika który zbliża sie wielkimi krokami
przed programem musze jeszcze rozrząd zmienic bo już czas
Myśle że pare osób przegląda mój temat i sądze ze sie "gówno-nieco" podoba
no ładnie sie pozmieniało podoba mnie sie twoje podejście, może jeszcze listwy w kolor i dokładki ale jak żeś ty tam wiechał na te łonke koło wiatraków hehehe
Samochód: Leon ALIcja
Silnik: AHF+++
Imię: Szymon Pomógł: 5 razy Dołączył: 04 Cze 2013 Posty: 316 Skąd: Jasło
Wysłany: 2014-04-11, 23:17
doszły zmiany
-malowanie boczków i schowka na czarno
-przeklejenie materiałowych częsci do moich boczków
-zeskrobanie resztki gumy z rączek i doprowadzenie ich do ładu :beksa:
teraz kilka zdjęc
widziałem jak obklejają, malują ale ja zacząłem od zeskrobania resztek dziadostwa z rączek tępym narzędziem tak aby nie uszkodzic struktury gdyz moja regeneracja polegała na wyczyszczeniu rączek i zostawienie ich w czystym plastiku
zeskrobanie polecam po ogrzaniu rączek w gorącej wodzie i Uwaga !! drapac do białego kleju a nie do plastiku<wtedy zdrapiemy strukture>
po zeskrobaniu zostaje biały nieprzyjemny klej lub recztki czegoś tam aby sie tego pozbyc bierzemy na szmatke rozcienczalnik NITRO i trzemy aby zetrzeć klej ,po wytarciu wystarczy wypolerowac suchą szmatką do połysku i gotowe
Poniżej efekty
Doznania bardzo fajne ,rączki są gładziutkie i przyjemne w dotyku i wyglądają jak pomalowane farbą z połyskiem
zamówiłem kiere od ts więc jak przyjdzie paczuszka to montaż
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum