Okucia wykonał Czesław Customizer przerabiając moje zawieszenie. Tylne okucia z górnym wyjściem tak aby można było zejść jak najniżej
Najwięcej zabawy było z przeciąganiem wszystkich węży i kabli. I tak - lewym progiem puszczony jest wąż do przedniego (lewego) okucia i kabel zasilający. Prawym progiem leci sobie wąż do przedniego (prawego) okucia i trzy wężyki do manometrów. Do tunelu środkowego puszczone są kable do sterowania zaworami oraz do włączania kompresora.
Na dzień dzisiejszy praktycznie wszystko jest zamontowane. Audi miało nawet pierwszą jazdę próbną. gówno prawda z garażu na podjazd ale to zawsze coś
Jeszcze dużo pracy przed nami. Trzeba ogarnąć zabudowę tego wszystkiego i poskładać wszystko tak żeby miało ręce i nogi
Tak wygląda przód bez cięcia podłużnicy i poduszek od polo
Mała aktualizacja. Równocześnie z regeneracją konsoli środkowej i montażem powietrza postanowiłam pomalować plastiki w piano black. Osobiście zajęłam się przygotowaniem plastików do malowania podkładem i później lakierem. W poprzedniej audiczce plastiki skrobałam z tej cholernej gumy i pamiętam, że była to droga przez mękę i już wtedy powiedziałam sobie nigdy więcej. Tym razem do ściągnięcia gumy użyłam środka w areozolu "Preparat do mycia REMOVER" firmy SEWAMIL [koszt ok 40 zł]. Wystarczyło spryskać plastiki i po chwili cała guma odchodziła. Ważne jednak jest żeby nie zostawiać tego zbyt długo bo mogą porobić się wżery. Na koniec myjka ciśnieniowa i mamy ładny plastik oczyszczony z gumy. Wykończenie to oczywiście papier wody o różnej gramaturze. Samo lakierowanie zostawiłam profesjonaliście
Tu jeszcze krótkie podsumowanie tego gówno zostało użyte do montażu powietrza:
-kompresor VIAIR 480c i trzy manometry VIAIR 1/5"
-okucia wykonane przez Czesław Customizer na gwincie ta-technix
-poduszki RUBENA dwu-bałwankowe przód i tył
-węże w stalowym oplocie przód i tył VIAIR
-zawory 1/4"
-wyłącznik ciśnieniowy VIAIR
-odwadniacz
-węże, złączki, redukcje, trójniki itp.
-wąż do okuć 10mm, do manometrów 4mm, do zaworów i odwadniacza 12mm
Wszystko montowane własnymi siłami w warsztacie brata za gówno będę dziękować i dziękować ;* http://matnercars.pl/tuning.html
Wielkie podziękowania także dla Tomka [darktom] za cenne rady i cierpliwość do tysiąca moich pytań
W ostatnich dniach a raczej tygodniach lub miesiącach zrobiłam (z pomocą przy szpachlowaniu i lakierowaniu) od podstaw zabudowę manometrów w słupku.
Z racji tego że cała zabudowa trwała bardzo długo i zabrała sporo czasu postanowiłam zrobić krótką fotorelacje z przebiegu prac:
1. Wstępne ustawienie
2. Pończochy i pierwsza warstwa żywicy epoksydowej z utwardzaczem
3. Kolejne warstwy żywicy i włókna szklanego
4. Wszystkie warstwy żywicy i włókna szklanego nałożone i zeszliwowane
5. Pierwsze warstwy szpachli i docieranie i docieranie i docieranie.... niekończąca się opowieść
6. Końcowe dotarcie szpachli przed położeniem podkładu
7. Podkład (już po wstępnym dotarciu)
8. Lakierowanie. Wybór padł na piano black.
9. Końcowy efekt z montażem manometrów
Dodam jeszcze że oryginalnie manometry nie były "wyposażone" w podświetlenie ale i o to zadbałam :)
Podświetlenie zrobiliśmy na zwykłych diodach led które zostały zaopatrzone w profesjonalną :p instalację podpiętą pod potencjometr od podświetlania całego kokpitu. Nocne zdjęcia wkrótce ;)
Samochód: Audi A4 B5 USA
Silnik: 1.8T AWM
Imię: Michał Pomógł: 21 razy Wiek: 37 Dołączył: 08 Kwi 2009 Posty: 1289 Skąd: Baligród
Wysłany: 2016-02-28, 09:46
Ładnie to wyszło, tylko czy kąt nie będzie za mały i wskaźniki nie są skierowane bardziej w górę?
gówno ze słupkiem z drugiej strony? Zostaje materiałowy czy też będzie w Piano Black ?
Ładnie to wyszło, tylko czy kąt nie będzie za mały i wskaźniki nie są skierowane bardziej w górę?
gówno ze słupkiem z drugiej strony? Zostaje materiałowy czy też będzie w Piano Black ?
Kąt jest w sam raz. Są skierowane delikatnie w górę ale to tylko po to by w czasie jazdy nocą podświetlenie zegarów nie oślepiało. Poza tym takie ustawienie zegarów najmniej ogranicza widoczność.
Mała a zarazem duża aktualizacja ;)
Mamy nowe koło na ten sezon, który już w zasadzie rozpoczął się na dobre.
Wybór padł na felgi eta beta krone o parametrach 5x112 - 9,5 i 10,5J - ET 9 i 16. Pewne jest, że takich szerokości nie uda mi się wsadzić więc szukam mniejszych rantów.
Felgi aktualnie są poddawane odświeżeniu. Prace cały czas trwają. Póki gówno udało się polakierować proszkowo bębny i usunąć lakier z rotorów.
Poniżej kilka zdjęć z przebiegu prac
Samochód: a6 c6 Quattro avant
Silnik: ASB 232ps
Imię: Sławek
Dołączył: 04 Mar 2012 Posty: 238 Skąd: Hyżne
Wysłany: 2016-05-17, 20:04
Piano super siadlo, powiedz tylko jak z utrzymaniem bo słyszałem że od wycierania szmatką kurzu się rysuje? Tylko nie mów że rotor będzie czarny? Zginie koło moim zdaniem
Odkopuje temat. W ostatnich miesiącach działo się sporo. W trakcie odnawiania felg Eta Beta natrafiła się okazja i kupiłam drugi komplet a dokładnie ACT SX i aktualnie na nich śmigamy. Dodatkowo do środka wleciały fotele z golfa R32 ale tylko przednie i tylko chwilowo bo w kolejce do montażu czekają stołki z audi S5.
A więc po kolei. ACT przeszły gruntowną regenerację. Rotory i bębny oczyszczone z farby i pomalowane proszkowo, ranty wypolerowane na lustro.
Prace przy Eta Beta dobiegają końca. Rotory już w krwistej czerwieni, bębny pomalowane proszkowo. Na swoją kolej czekają już tylko ranty, które wymagają odświeżenia.
Ranty po polerce więc przyszedł czas na składanie. Wczoraj udało się poskręcać tylko dwie sztuki.
W przyszłym tygodniu kolejne dwie, uszczelnienie i może pod koniec tygodnia wlecą oponki.
Efekt według mnie jest piorunujący ale ja tu nie jestem obiektywną stroną bo kocham się w tych felgach na zabój
Ostatnio zmieniony przez Gab_i 2016-10-16, 13:21, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum