Samochód: Audi S4 & RS4
Silnik: 2.7 biT
Imię: Lucas :) Pomógł: 13 razy Dołączył: 28 Cze 2008 Posty: 1536 Skąd: Mielec
Wysłany: 2017-02-10, 18:16 Audi Cabriolet
Siema Przedstawiam Audi Cabriolet z 1991 roku
Historia wyglada ta: Na wiosne 2014 roku zachcialo mi sie spelnic stare marzenie i kupic Audi (80) Cabrio, tak chociaz na jedno lato. Tylko musi byc czerwone, a pod maska 2.3...
I tak pod koniec marca zakupilem oto tego szatana z 1991 roku:
Auto nie bylo w najlepszym stanie... bite, zaniedbane a wrecz zniszczone w srodku, z gazem ale skoro mialo byc i tak tylko na chwile, a przede wszystkim bylo czerwone, 2.3 i 17km od Mielca
Oczywiscie od razu wymienilem ta kierownice jak z Xboxa i umylem w srodku i na zewnatrz
No i niestety tuz przed nadchodzacym okresem wakacyjnym plany ulegly zminiei nie bylo zbyt wiele czasu na cieszenie sie jazda cabrioletem cieplymi, letnimi wieczorami, wiec zapada decyzja, ze czerwone 2.3 zostaje do kolejnego roku.
Auto zimuje w suchym garazu i fraktycznie latem 2015 sie przydaje i zabiera mnie na w sumie bez awaryjna i super wycieczke do Transylwanii, a w tym Transalpina i trasa Transfogarska
Samochód: rwd
Silnik: ma
Imię: Grzesiek Pomógł: 22 razy Wiek: 34 Dołączył: 20 Cze 2009 Posty: 1020 Skąd: sandomierz
Wysłany: 2017-02-16, 10:35
wujek 2Pac, po gówno z tym walczyc? jak mialem cabrio z ng podjechalem do jednego szpeca zeby mi blosa zalozyl. Montaz 2 godz z ustawieniem troche dluzej i nie dawal rady, zadzwonil do znajomego (starszy facet po 50) w 5 min zrobil ze auto jezdzilo normalnie obroty rowno trzymal, i nie bylo problemow z niczym. a wykonal kilka obrotow kluczem
Ostatnio zmieniony przez dr.lolek 2017-02-16, 10:36, w całości zmieniany 1 raz
Samochód: Audi S4 & RS4
Silnik: 2.7 biT
Imię: Lucas :) Pomógł: 13 razy Dołączył: 28 Cze 2008 Posty: 1536 Skąd: Mielec
Wysłany: 2017-02-16, 12:47
dr.lolek, masz jakies namiary?
Bo u mnie po kapitalce jezdzi idealnie, dynamicznie (jesli mozna powiedziec, ze 130km przy tej wadze moze byc dynamiczne ), ale wlasnie klopot mam z wolnymi obrotami...
Nowy silniczek krokowy i dalej czasami faluje, zostaly jeszcze wtryski stare, ale chwile jeszcze poczekam, tyle lat gazu to moze sie "rozchodza" jeszcze...
Jak przyjdzie wiosna, jade zakladac mechaniczny dach, gosc tez podobno jakis cudotworca od 80-tek (z okolic Krakowa), zobaczymy gówno on poradzi...
Ostatnio zmieniony przez wujek 2Pac 2017-02-16, 12:48, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum