FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Grupy | Rejestracja Profil | Zaloguj 

Poprzedni temat «» Następny temat
QBUNCIOWÓZ
Autor Wiadomość
Danielloo
Zaawansowany


Samochód: PasekB2vr6, CorradoVr6, AudiV6 Quattro
Wiek: 35
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 593
Skąd: *RSR*
Wysłany: 2013-12-04, 20:13   

manius napisał/a:
ultrafiolet zajebiscie wyeksponuje napis KW :mrgreen:

to już po tych wszystkich modach bedzie variant 10ty tego KW :D

Szkoda że już nie bedzie możliwości sie ustawić we dwa czoorne Corkotransy. ale za to w przyszłym roku sie zjedziemy na bank. :) przetestowali byśmy z grig0rem też te dróżki nowe :D
jakby sie ktoś pytał gdzie "skur&%syn zimuje" , to bede kierował do Twojego garażu :D pozdrówa
 
 
 
Qbuncio
Stały zaśmiecacz forum


Samochód: Corrado US / Leon Cupra4
Silnik: VR6-prawie ABV / TDI-ARL
Imię: Kuba
Wiek: 41
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1134
Skąd: RZE
Wysłany: 2013-12-05, 09:19   

hEgE1990 napisał/a:
Qbuncio, gówno ty teraz będziesz robił jak Corr już cały? :-P


wpierw trzeba sprowadzić klubowego elektryka - Vjarona, aby ogarnął problem przegrzewania się przekaźnika zasilania ECU...

trzeba sprawdzić kabelek po kabelku, a może się nawet okazać że trzeba będzie wydzierać deskę rozdzielczą, więc trochę roboty jest

następna sprawa to elektryka pod elektryczne Recaro
jeszcze cała masa roboty szykuje się by zamontować kremowe wnętrze, czyli wydzieranie całej czarnej tapicerki, łącznie z podsufitką i dywanem

a po za tym, to ja bardziej od jazdy lubię ciągły progres i modzenie, sama jazda od czasu do czasu gotowym już furaczem to nuuudaaa ;-)
 
 
 
Qbuncio
Stały zaśmiecacz forum


Samochód: Corrado US / Leon Cupra4
Silnik: VR6-prawie ABV / TDI-ARL
Imię: Kuba
Wiek: 41
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1134
Skąd: RZE
Wysłany: 2013-12-18, 08:46   

jak wiadomo udało się dostać do kalendarza Vag Podkarpacie na 2014 rok :-)





dziękuję wszystkim głosującym na moje rrado ;-)
 
 
 
Rav
Średniozaawansowany


Samochód: VW Golf MK I
Silnik: 1.6 D
Imię: Rafał
Wiek: 29
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 146
Skąd: Krosno
Wysłany: 2013-12-18, 16:39   

byle do października :p
 
 
 
Qbuncio
Stały zaśmiecacz forum


Samochód: Corrado US / Leon Cupra4
Silnik: VR6-prawie ABV / TDI-ARL
Imię: Kuba
Wiek: 41
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1134
Skąd: RZE
Wysłany: 2013-12-18, 19:54   

u mnie październik będzie cały rok :mikolaj:
 
 
 
misieksnk
Władca postów


Samochód: Audi A4 B5 USA
Silnik: 1.8T AWM
Imię: Michał
Wiek: 38
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 1289
Skąd: Baligród
Wysłany: 2013-12-19, 21:24   

Znudzi Ci się :fala:
 
 
Qbuncio
Stały zaśmiecacz forum


Samochód: Corrado US / Leon Cupra4
Silnik: VR6-prawie ABV / TDI-ARL
Imię: Kuba
Wiek: 41
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1134
Skąd: RZE
Wysłany: 2013-12-20, 20:52   

i jeszcze klubowy kalendarz:


 
 
 
wolf899
[Usunięty]

Wysłany: 2014-01-06, 20:13   

Dobrze ze założyłeś ten temat bo wkońcu wiem do kogo trafił corek i jak jego losy się potoczyły. Nie raz dłubałem przy nim i żałowałem że go nie kupiłem od Kuby.
 
 
Qbuncio
Stały zaśmiecacz forum


Samochód: Corrado US / Leon Cupra4
Silnik: VR6-prawie ABV / TDI-ARL
Imię: Kuba
Wiek: 41
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1134
Skąd: RZE
Wysłany: 2014-01-07, 08:50   

wolf899, no widzisz jaki ten świat mały... :-)
coś mi się jeszcze przypomniało...a to przypadkiem nie Ty wtedy jak go kupowałem przyjechałeś do Kuby (z tego gówno kojarzę chyba jakimś oplem) i mówiłeś że gdybyś miał tylko hajs to ten corr był by Twój?

możesz pozdrowić ode mnie Kubę, i przekazać mu że corr ciągle żyje i ma się dobrze, a nawet świetnie i że wszystkie niedomagania z jego kadencji zostały w 100% ogarnięte, a nawet dużo więcej od siebie dołożyłem...
non stop garażowany, w zimie nie jeżdżony (nawet w lecie mało jeździł :-P i więcej stał :lol: ) :prosze:
Ostatnio zmieniony przez Qbuncio 2014-01-07, 10:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
kleryk
Uzależniony od postów

Samochód: S-Max
Imię: Piotr
Wiek: 44
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 3771
Skąd: Mielec
Wysłany: 2014-01-07, 20:42   

... no nawet kilka lat :-)
 
 
Qbuncio
Stały zaśmiecacz forum


Samochód: Corrado US / Leon Cupra4
Silnik: VR6-prawie ABV / TDI-ARL
Imię: Kuba
Wiek: 41
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1134
Skąd: RZE
Wysłany: 2014-02-11, 18:49   

w najnowszym trendsie ukazał się artykuł dotyczący październikowego zlotu z okazji 15lecia Corrado Club Gwiezdna Flota, w którym nawet matowy załapał się na fotce :-) :

 
 
 
DJ_SM
Uzależniony od postów


Samochód: Mk IV
Silnik: AXR
Imię: Sebastian
Wiek: 37
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 4614
Skąd: Bombaj
Wysłany: 2014-02-11, 20:25   

Straszne zdjęcie w tym artykule :roll:
 
 
 
Qbuncio
Stały zaśmiecacz forum


Samochód: Corrado US / Leon Cupra4
Silnik: VR6-prawie ABV / TDI-ARL
Imię: Kuba
Wiek: 41
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1134
Skąd: RZE
Wysłany: 2014-02-11, 21:37   

no cóż, jest jakie jest, nie ja je robiłem, tym bardziej nawet nie wiedziałem że będzie opublikowane w artykule...

dowiedziałem się o tym przypadkiem, kiedy zadzwonił Maniuś i powiedział że przeglądał nowego trendsa, i że jest małe foto z matowym oraz parę słów w artykule o zlocie ;-)
 
 
 
kleryk
Uzależniony od postów

Samochód: S-Max
Imię: Piotr
Wiek: 44
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 3771
Skąd: Mielec
Wysłany: 2014-04-13, 20:55   

No na żywo "Łututututu" piękne. Zrób sobie takie blachy ;-D
 
 
Qbuncio
Stały zaśmiecacz forum


Samochód: Corrado US / Leon Cupra4
Silnik: VR6-prawie ABV / TDI-ARL
Imię: Kuba
Wiek: 41
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1134
Skąd: RZE
Wysłany: 2014-04-13, 21:35   

hehe, no ten grill to tylko na zastępstwie, a łututututu miało odwrócić uwagę od pozostałości kleju na którym ktoś kiedyś przykleił sobie emblemat
rieger ciągle leży i czeka na półce, ale kompletny brak czasu żeby zająć się corkiem, bardzo się cieszę że miałem w końcu wolną niedzielę i mogłem się wybrać na spot ;-)

zresztą przybyło trochę różnych gratów które również czekają sobie cierpliwie na montaż...

jak znajdę czas to na pewno trochę zaktualizuję ;-)

a pomysł z blachami dobry :prosze:
 
 
 
Qbuncio
Stały zaśmiecacz forum


Samochód: Corrado US / Leon Cupra4
Silnik: VR6-prawie ABV / TDI-ARL
Imię: Kuba
Wiek: 41
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1134
Skąd: RZE
Wysłany: 2014-05-22, 10:34   

wiązka silnika zmieniona, silnik już nie gaśnie kiedy się mu zechce, ale łatwo nie było... :-)
miniony weekend był bardzo pracowity, sobota i niedziela od rana do późnej nocy w garażu
jak znajdę trochę więcej czasu będzie lepszy up z fotami ;-)

do dynóvwki już mało czasu a u mnie na razie sprawa wygląda tak:




i tak:




więc trzeba się mocno śpieszyć...

Wielkie podziękowania dla Daniello za niedzielną pomoc (zwłaszcza na samym końcu - wiesz o gówno chodzi... ;-) )
Ostatnio zmieniony przez Qbuncio 2014-05-22, 10:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Ghost rideR
Zaawansowany


Samochód: Golf III Bon Jovi
Silnik: VR6
Wiek: 37
Dołączył: 10 Wrz 2008
Posty: 506
Skąd: Ustrzyki/Kraków
Wysłany: 2014-05-22, 18:22   

Ta metalowa uszczelke polecam uszczelenieniem Elringa przeleciec bo raz odkrecona juz tak fajnie nie uszczelnia i moze lewe powietrze brac.

Mam nadzieje ze na Dynowce poslucham konkretnego VR ;D
 
 
 
Qbuncio
Stały zaśmiecacz forum


Samochód: Corrado US / Leon Cupra4
Silnik: VR6-prawie ABV / TDI-ARL
Imię: Kuba
Wiek: 41
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1134
Skąd: RZE
Wysłany: 2014-05-22, 20:47   

spoko, nie pierwszy raz już składałem ten kolektor :-P

a z dynóvwką jeszcze nic pewnego, po jak na razie to więcej rozbieram niż składam
wylatuje cały czarny środek, nawet jest na niego już chętny ;-) a jest plan że może do zlotu ogarnę krem... (o ile wszystko pójdzie zgodnie z planem)
znając życie będzie walka do końca bo czas mam tylko wieczorami...
Ostatnio zmieniony przez Qbuncio 2014-05-22, 20:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Danielloo
Zaawansowany


Samochód: PasekB2vr6, CorradoVr6, AudiV6 Quattro
Wiek: 35
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 593
Skąd: *RSR*
Wysłany: 2014-05-22, 23:24   

Sie wie , fajnie że udało sie cokolwiek pomóc . Cieszy taka praca, no i zwieńczone konkretnym odcięciem :)
pokrywa i kabelki ogarnięte ?
Zrobiłem Audi przed chwila to bede tam kukał w miare możliwości , to przynajmniej posprzątam Ci troche garaż :D

Tylko bez zwątpienia prosze , czasu jeszcze troche jest.
pozytywny projekt , pozytywni ludzie , jedna pasja.
pozdrrr
 
 
 
Qbuncio
Stały zaśmiecacz forum


Samochód: Corrado US / Leon Cupra4
Silnik: VR6-prawie ABV / TDI-ARL
Imię: Kuba
Wiek: 41
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1134
Skąd: RZE
Wysłany: 2014-05-23, 09:42   

Danielloo dzięki za pocieszenie :-P wczoraj siedziałem do północy w garażu kontynuując dalszą destrukcję wnętrza :mrgreen: rano ledwo wstałem :fala:
niestety będę się teraz musiał tak poświęcić, żeby wszystko porobić...

pokrywa ogarnięta, kabelki jeszcze nie bo nie było czasu podskoczyć na zakupy po porządną izolację
 
 
 
Qbuncio
Stały zaśmiecacz forum


Samochód: Corrado US / Leon Cupra4
Silnik: VR6-prawie ABV / TDI-ARL
Imię: Kuba
Wiek: 41
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1134
Skąd: RZE
Wysłany: 2014-06-01, 14:32   

krótka chwila czasu się w końcu znalazła, więc czas w końcu na jakiś trochę lepsiejszy aktual...
od piętnastolecia corrado praktycznie bez ruchu przestało sobie w garażu, podłączone do ładowarki w celu przydłużenia życia aku

z wiosny był wyjazd na spot:







oczywiście stary problem natury elektrycznej samoistnie sobie nie minął, więc miałem po drodze kilka przymusowych postojów, bo silnik postanowił sobie czasem zgasnąć gdy miał taki kaprys i np. nie zapalać przez kilka minut

dlatego zmobilizowało mnie to jeszcze mocniej do zabrania się za ten defekt
pomocną dłoń wyciągną Carlito, proponując mi ori wiązkę silnika z corrado
małym szczegółem jest tylko to, że jest to wiązka z anglika
no ale że od pół roku poszukiwań nic nie się innego oryginalnego z corrado nie znalazło, to stwierdziłem że lepsza z anglika niż żadna, albo znowu za długa z jakiegoś passata...!

W międzyczasie nagromadziło się trochę rupieci:


-jakaś tam drobnica z ASO:


-czujnik ciśnienia oleju do dodatkowych zegarków:


-tacki pod bumper (choć przy obecnej glebie raczej długo by nie pożyły... ale niech sobie leżą na półeczce :-P )


-zregenerowany aparat zapłonowy:


-dodatkowy stabilizator eibach na tył:

dzięki Jamesowi wpadły też nowiutkie uchwyty i tuleje do stabi :-)

(stabilizator ciągle jeszcze cierpliwie sobie czeka na montaż)

-czerwone Samco:




-szersze opaski zaciskowe pod silikony:


-lekkie koło zamachowe od Fidanzy




a tutaj kółko już pod maską:


hehe
a na poważnie to niestety ale na to muszę sobie zorganizować trochę więcej czasu... więc póki gówno silnik kręci się na serii lekko odelżonej ;-)

-trochę odświeżonych, wyczyszczonych beżowych dupereli do wnętrza:









-uzbierała się też mała kolekcja oświetlenia:



(na samej górze – wersja europejska w NT, w środku prawie nóweczki US-y w NT, i na dole - nówki wersja europejska w ST)
czyli razem z tymi gówno są na parchu mam już wszystkie wersje jakie seryjnie były montowane w corrado

wyciągnąłem też pompę paliwa i poprawiłem lutowania przewodów, które kiedyś ktoś tam trochę spierd...ł:




po uprzednim zapisaniu się na wizytę, oraz długich oczekiwaniach w końcu zaglądną do mnie Vjaron by zrobić porządek z kablami, no i na starcie rozbebeszył mi trochę wnętrza:

wypatroszył z budy starą wiązkę silnika i zaczęliśmy rozkminkę na temat nowej




uff... ciężko to wszystko szło, do tego stopnia że nie wiadomo kiedy nagle skończył się dzień (sobota) i prace musiały być wykonywane również w niedzielę (czego akurat ja bardzo nie lubię, bo kojarzy się mi to czasami kiedy byłem gówniarzem i z moją WSKą 175, no i oczywiście z jej wiecznymi niedzielnymi remontami w trasie :mrgreen: )

rzuciliśmy na silnik całą wiązkę by na szybkiego podłączyć wszystko w celu odpalenia silnika i sprawdzenia czy problem z niewytłumaczalnym samoistnym gaśnięciem zniknął... odetchnąłem z ulgą, bo było OK, silnik pracował z pół godziny i nie zgasł ani razu, podczas gdy wcześniej zdarzało się mu to już po kilku pierwszych minutach :-)

następnie z powrotem wytarganie całej wiązki na zewnątrz, i burza mózgów jak ją zamontować tak żeby było ładnie i trwale i profi...?
jednak uparta wiązka z samochodu mającego kierownicę po tej złej stronie nie chciała w żaden sposób ładnie spasować do zaadaptowania jej w budę z kierą pod dobrej stronie :-P
no ale pomału powstawał pewien plan, i po skróceniu oraz wydłużeniu niektórych kabelków wyszło tak że wiązka dość fajnie spasowała do reszty, a przy okazji całkiem niebechcący zrobił się lekki clean ponieważ musiała ona pobiec w podszybiu :-) :

oczywiście wiązka została obdarta ze starej sypiącej się izolacji:
tutaj resztki starej izolacji:


nawijanie na wszystkie wiązki nowiutkiej izolacji:



niedziela szybko mijała, czasu coraz mniej a do ogarnięcia była jeszcze wiązka pod elektryczne Recaro oraz zastąpienie starej/passatowskiej instalacji grzania stołków na oryginalną z corra, a także jeszcze kilka drobnych pierdół z dziedziny kabelkologii...

zostało jeszcze kilka drutów polutować i ogólnie trochę kosmetyki związanych z kabelkami, ale Jarek musiał już wracać, to stwierdziłem że sam już dam radę takie duperelki sobie ogarnąć

jako że główne rzeczy były już praktycznie gotowe, to na szybko powpinaliśmy wszystkie wtyczki, czujniki etc... aby jeszcze przy fachowcu sprawdzić czy po przeróbce wiązki wszystko działa poprawnie
silnik odpalił, ale coś jednak było nie tak... jakoś dziwnie pracował jakby lekko nie równo...
na szczęście przynajmniej już nie gasł :-)

zdążyliśmy jeszcze wpiąć vaga i sprawdzić błędy... no i się wyjaśniło... za każdym razem pomimo kasowania wywalało błąd czujnika halla (dopiero gówno nowy)

niestety Vjaron już i tak był ponad godzinę do tyłu, i nie mógł dłużej zostać żeby walczyć dalej... jednak zostawił schematy i trochę poinstruował gdzie szukać... (na marginesie raz jeszcze dzięki za całą pomoc )
akurat w niedzielę z nudów odwiedził mnie Danielloo, i przy okazji bardzo mi pomógł w ogarnianiu nowej izolacji na wiązkach, no a także przy znalezieniu przyczyny wywalania błędu czujnika halla (za gówno mu bardzo dziękuję)
posprawdzaliśmy przejścia na przewodach biegnących do wtyczki od halla, no ale to gówno zobaczyliśmy po odłączeniu wtyczki kompa, tego chyba nikt by się nie spodziewał...
przez ciasnotę jaka teraz panuje w podszybiu trochę ciężko było wpiąć wtyczkę, bo odbywało się to raczej na tzw. „wyczucie” niżeli kontakcie wzrokowym, gówno w efekcie zaowocowało mimowolnym zagięciem jednego z 45 pinów w ECU
pech chciał (a może jednak szczęście że nic bardziej poważnego?) że był to akurat pin nr 44 – czyli odpowiedzialny za odbiór sygnału z czujnika halla :-D
wyprostowanie zagiętego pinu załatwiło sprawę i problem z błędem przestał istnieć!

pod maską też nie obyło się bez rozszabrowywania...


po przebiegu ok 800km coś zaczęła lekko puszczać uszczelka pod pokrywą zaworów, i strasznie mnie to wkurzało, bo silnik ma być idealnie czysty a nie orzygany!
dlatego stara/nowa uszczelka (bo taki przebieg to chyba jednak jakiś żart) trafiła do kosza, a w jej miejsce zawitała nowa, tym razem Maniuś namówił mnie na erling - po tym jak zawiodłem się na victorze
poskładane oczywiście na silikonie
podziękowania dla Maniusia za pomoc w tym zakresie, zwłaszcza za wyjęcie kolektora bez demontażu przedniego pasa ;-)

dzięki temu że nie było kolektora postanowiłem zmienić też izolację na tzw. małej wiązce silnikowej:


przy ściągniętych plastikach i kolektorze ssącym był trochę lepszy dostęp, to postanowiłem od razu zamontować czerwone samco
odbyła się mała modyfikacja dwóch przewodów, bo podgrzewanie przepustnicy to zło :!: :
w tym celu nabyłem aluminiowy złącznik:


potem trochę cięcia:


następnie dopasowywanie:


poskładanie w całość:



i tu już zamontowane:




jako że trochę rzeczy z wnętrza było już zdemontowane przy pracach elektrycznych, to podjąłem decyzję że nie ma sensu z powrotem tego pakować skoro i tak kiedyś ma zawitać beżowa tapicerka...
nieoczekiwanie przyśpieszyłem nie planowane na teraz prace nad zmianą wnętrza i zaraz tym po pracowitym weekendzie, codziennie wieczorami zabrałem się za dalsze dzieło jego rozbierania




a tutaj jeszcze przerabianie szyn z Recaro pod US-owe pasy biodrowe:






dzięki temu że miałem na zapasie całe stelaże z foteli US-owych, to wszystko wyszło tak jak było w ori
(znowu podziękowania dla Danielloo za pomoc w tym zakresie ;-) )

i jeszcze całe konsole nieco odświeżyłem:


wskoczyły od razu nowe ślizgi, coby się fotele nie kolebały:



kremowy dywan oddałem do prania, ale niestety niedbałość poprzedników oraz ząb czasu zrobiły swoje, i nie wszystkie przebarwienia się sprały
lecz na szczęście się pofarciło i większość tych drobnych defektów będzie w niewidocznych miejscach jak np. pod fotelami, więc sądzę że powinno być dobrze, tym bardziej że znalezienie samego beżowego dywanu to nie lada sztuka, i w tym przypadku nie ma chyba gówno zbytnio wybrzydzać...



do tapicera powędrowała podsufitka w celu zmiany koloru pasującego do całości
czarny materiał został zastąpiony jasnym kremowym, typowym materiałem używanym w obijaniu podsufitek w wielu samochodach, czyli na podbiciu z cienkiej gąbki

tak to wygląda:


czekam jeszcze na paczkę w której wędrują do mnie kremowe słupki A i B, i będę mógł w końcu zacząć składać wnętrze

jak to już u mnie bywa, oczywiście nie mogłoby być zbyt pięknie i bez komplikacji, bo kiedy w piątek późnym wieczorem skończyłem składanie wszystkiego pod maską, zalałem układ chłodzenia płynem i odpaliłem silnik by sprawdzić czy aby po dwóch tygodniach nieodpalania silnika coś się nie pozmieniało
odpaliłem, wszedłem do kanału, patrzę czy gdzieś się nie leje płyn chłodniczy z nowo założonych przewodów, było w porządku wszędzie suchutko, żadnych wycieków, no ale patrzę w okolice filtra oleju i coś kapie... qrna widzę że olej cieknie z niedawno zamontowanego czujnika oleju
no nic, myślę sobie że to nie problem i się zrobi, ale wychodząc z kanału nagle jakby raził mnie piorun z jasnego nieba, nie mogłem uwierzyć gówno się stało...
...sam zgasł silnik!!! :-( :-( :-(

pomyślałem że to niemożliwe, poszedłem chciałem zapalić raz jeszcze, ale kręcenie nic nie dawało... czyli powrócił koszmar z którym zmagałem się przez prawie rok...

odczekałem chwilę, odpalił ale za kilka minut znowu zgasł, tyle że tym razem już odczekiwanie nie pomagało...

normalnie jakaś klątwa!!! :-/

była pierwsza w nocy, trzasnąłem drzwiami, zły wyszedłem z garażu, poszedłem spać... ale nie spałem pół nocy...
z samego ranka w sobotę wpadam na garaż kręcę... i dupa, nie odpala,

czegoś takiego jeszcze nie było, nawet na stare wiązce, bo z reguły po ostygnięciu silnik bez problemu odpalał
zauważyłem że paliwo dostaje, wtryski pracują, czuć że go zalewa, ewidentny brak iskry...

pomyślałem że jak go dziś nie odpalę to kupuję piątkę benzyny wypycham na ogród i podpalam sqr***syna :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

z jednej strony to byłem zły, ale z drugiej jednak cieszyłem się że w końcu coś siadło na całego, i nie będzie już zabawy w ciuciubabkę że raz sobie działa a raz nie

odbyłem masę konsultacji telefonicznych z różnymi ludźmi, bo moje pomysły się wyczerpały, były różne teorie, ale kilka osób podpowiedziało że winna może być cewka zapłonowa, no ale za każdym razem jednak wykluczałem ją, ponieważ już miałem inną na podmianę jeszcze na starej wiązce silnika, i nic to nie dawało
no ale wcześniej zrobiłem sobie listę z wszystkimi rzeczami odpowiedzialnymi za brak iskry, zadzwoniłem do kolegi pracującego w sklepie motoryzacyjnym, na początek zapytałem o cewkę i czujnik położenia wału
czujnika nie mieli, za to cewki były do wyboru do koloru
wybrałem wyższą półkę, czyli Beru a nie jakiegoś chinola, i uzgodniłem jeszcze z nim że w drodze wyjątku mam możliwość oddania jej jeśli to nie cewka będzie przyczyna problemu


zamontowałem cewkę, przekręcam kluczyk...i... odpalił! :-) :-) :-)

pomyślałem że aby wykluczyć przypadek podłączę jeszcze raz starą cewkę i zobaczę czy odpali

no i można było by kręcić do osranej śmierci...

tak więc wszystko się wyjaśniło, nie wiem do końca czy to tylko taki niefart że akurat teraz cewka powiedziała dobranoc, czy to ona powodowała od samego początku problem...?
no ale choćby nawet było to przez cewkę, nie żałuję że wymieniłem wiązkę, bo stara była w kiepskim stanie, miała masę popękanych przewodów, i na dodatek powodowała straszny bałagan za skrzynką bezpieczników, ponieważ była z passata i przewody były zbyt długie

zlikwidowałem też problem z rozszczelnionym czujnikiem, więc mogłem teraz na dłużej odpalić silnik, bez obawy utraty oleju,
motor bez problemu pracował przez prawie godzinę czasu, w tym czasie odpowietrzyłem układ chłodzenia

mam nadzieję że limit chochlików już wyczerpałem... od jutra zabieram się za składanie beżowego wnętrza, bo do Dynóvwki zostało nie całe 2 tygodnie a bardzo chciałbym się tam wybrać correm

dziś odpoczywam i właśnie zastanawiam się nad rzutem w dal cewką zapłonową :lol:

C.D.N...
 
 
 
hEgE1990
Władca postów


Samochód: Golf II
Silnik: 1.9 TDic
Imię: Grzesiek
Wiek: 34
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 1219
Skąd: Łańcut
Wysłany: 2014-06-01, 15:34   

Podobuje sie miiii :mrgreen:
 
 
 
Danielloo
Zaawansowany


Samochód: PasekB2vr6, CorradoVr6, AudiV6 Quattro
Wiek: 35
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 593
Skąd: *RSR*
Wysłany: 2014-06-01, 16:12   

lekturka zrobiona :D dychnij cokolwiek bo przez najbliższy tydzień będziem nie wiele spac :D Dwa Corry do ogarnięcia na CITO ale zaradzimy temu tematu :) Zrobimy porządny wjazd do Dynowa, zazdroszcze tylko że nie czeka cie pucowanie lakieru i mozolne docieranie każdego cm.

A więc cewka powiadasz :) i lepiej niech nowa tez nie robi kukurydzy bo faktycznie skończy lotem po łuku na odległość :D

Pozdrr i do zobaczycha
 
 
 
krzychu20
Nowicjusz


Samochód: Polo 6n | Golf mk1 oraz mk4
Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 11
Skąd: okolice Przemyśla
Wysłany: 2014-06-01, 18:05   

Temat czyta i ogląda się świetnie.
Gratulacje za włożoną pracę i za samozaparcie.
Dobrze, że akcja z gaśnięciem i problematycznym odpaleniem się wyjaśniła, bo wyobrażam sobie ile nerwów Cie to kosztowało.
Mam nadzieję, że na DynóVWce będzie mi dane obejrzeć tą bestyjkę ;-)

Pozdrawiam i bezawaryjności życzę ;-)
Ostatnio zmieniony przez krzychu20 2014-06-01, 18:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
JuStIcE
Stały zaśmiecacz forum


Samochód: Polo 6N
Silnik: 1,6 AEE
Imię: Bartek
Wiek: 36
Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 988
Skąd: Hucisko RLE
Wysłany: 2014-06-01, 18:48   

Kubuś znowu walczy :-) W razie W mam w tym tygodniu kilka dni wolnego, więc mogę pomóc jakby cza było :-)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

| Wsparcie techniczne NS update TEAM.

Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 13