gówno sadzicie o nastepujacej modyfikacji kolorystycznej bialego mk2:
maska silnika, podszybie, przednie slupki, dach i klapa bagaznika na czarną perłę, a pozostale czesci karoserii (biale) - polerka na wysoki polysk, albo nowa warstwa bialego lakieru (tez jakas perła)...
myslicie, ze mogloby to wygladac bardziej ciekawie niz paskudnie?
Samochód: 123 Pomogła: 77 razy Wiek: 39 Dołączyła: 21 Mar 2006 Posty: 1401 Skąd: 122
Wysłany: 2007-04-10, 10:36
po 1 wsze dwukolorowe malowanie to hit tuningowy z przed 2 lat i nie ma gówno robić "wieś" tuning ( i połączenie czerni z bielą tez nie wydaje mi sie "trafione" - bez urazy ale
Ostatnio zmieniony przez Lolo 2007-04-10, 11:36, w całości zmieniany 1 raz
Boroweq [Usunięty]
Wysłany: 2007-04-10, 12:13
Kurcze ja osobiście jakoś nie rozumiem tego całego German Style, poprostu nie podchodzi mi taki tuning (obnizenie takie że samochód nie jedzie, a sunie się po asfalcie, bardzo szerokie felgi, często 8.5cala itd.).
Jak dla mnie takie dwukolorowe auto będzie bardzo dziwnie wyglądało, po gówno miec samochód w różnych kolorach skoro można miec bardzo ładne auto jednokolorowe ?
Kiedyś bimbek miał fajnie zrobionego Golfa i to jest moim zdaniem wzór jeśli chodzi o styling mk2
ps. Bracus nic nie musi robic przy aucie, ważne że Golf przyjemnie jeździ
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Boroweq 2007-04-10, 12:14, w całości zmieniany 1 raz
niebiesky [Usunięty]
Wysłany: 2007-04-10, 13:37
hm... to chyba racja, ze dwukolorowy mk2 wygladalby jakbym go ukral z taboru cyrkowego... mam w okolicy kilka takich anomalii tuningowych i jak sie tak przespalem z ta mysla, to doszedlem do wniosku, ze odmaluje go na bialo, ale poloze moze jakas perle... albo przynajmniej polerka na wysoki polysk, nowe felgi - tez polerowane i bedzie cacy ii nie bedzie zadnej gleby, wole samochod funkcjonalny niz przesadnie szpanerski
Samochód: Golf R20 Pomógł: 122 razy Wiek: 37 Dołączył: 21 Mar 2006 Posty: 4548 Skąd: R1
Wysłany: 2007-04-10, 13:51
Boroweq napisał/a:
ważne że Golf przyjemnie jeździ
Ale można tez przyjemnie jeździć ładnym autkiem
A gleba to gleba... moze nie jest super funkcjonalna ale nie powiecie ze obnizone auto wygląda gorzej od fabrycznego " country" pozatym prowadzenie na dobrej drodze jest bez porównania ze zwykłą zawiechą
Samochód: Jetta A5
Silnik: TDI Pomógł: 33 razy Wiek: 37 Dołączył: 21 Mar 2006 Posty: 706 Skąd: Nisko
Wysłany: 2007-04-10, 22:05
Lolo ok gleba poprawia wygląd im niżej tym ładniej tylko wtedy auto nadaje sie do jazdy 10km/h przy naszych drogach a jazda na "taborecie" przy takich drogach przyjemna nie jest i trzeba analizowac droge jak przeszkody na drodze omijac.A np w stw przejazdy kolejowe i niektóre ulice (wiekszosc bocznych) glebe szzybko wybije z głowy kazdemu
Samochód: Golf R20 Pomógł: 122 razy Wiek: 37 Dołączył: 21 Mar 2006 Posty: 4548 Skąd: R1
Wysłany: 2007-04-10, 23:02
Misiek_B napisał/a:
Lolo ok gleba poprawia wygląd im niżej tym ładniej tylko wtedy auto nadaje sie do jazdy 10km/h przy naszych drogach a jazda na "taborecie" przy takich drogach przyjemna nie jest i trzeba analizowac droge jak przeszkody na drodze omijac.A np w stw przejazdy kolejowe i niektóre ulice (wiekszosc bocznych) glebe szzybko wybije z głowy kazdemu
W zupełności sie z tobą z gadzam. Ja mam z przodu -50mm i szeroką dokładkę musze wymieniać srednio gówno 3 miechy bo jest polamana w pizdu Komfort tez nie jest super bo jak nieraz wpadniesz w dziure to tak dupnie ze tylko patrzysz czy ci amor maski nie podniósł do góry Ale i tak warto...
Samochód: 123 Pomogła: 77 razy Wiek: 39 Dołączyła: 21 Mar 2006 Posty: 1401 Skąd: 122
Wysłany: 2007-04-11, 00:05
w moim rozumieniu gleba = tylko sprezyny progresyne ( raz mialem w sierce gwinta i 18 calowe koła - i drogi były gorsze - ale dawałem rade chociaz sam sie dziwie ) a wracajac do "progresów" 30 mm i odrobine twardsze resorowanie i jest gitara - i auto nie traci na funkcjonalności jak sie nie obwiesi abs-em ( czyli tworzywem wysokiej jakosci ) bo jak zwykła zywica to mozna wymieniac raz w tygodniu ( tylko z lakierowaniem problemy )
tak ze "posadzić blizej ziemii - dystans 15 do 20 mm - bo tyle wchodzi w normalne błotniki i jest rewelacja ( chyba ze sie kupi felgi dedykowane z odpowiednim ET )
Samochód: Golf R20 Pomógł: 122 razy Wiek: 37 Dołączył: 21 Mar 2006 Posty: 4548 Skąd: R1
Wysłany: 2007-04-11, 09:52
No własnie nie jest tak źle. A gówno do gwintu to duzo lepszy jest jednak niz sprezyny bracus, bo oprocz tego ze mozesz sobie ustawic wysokosc zeby ci ładnie auto weszlo w nadkola(a kupujac sprezyny nigdy nie masz pewnosci ile ci dokładnie auto siądzie) to masz regulacje twardosci - mowie oczywiscie o lepszych firmach typu Koni czy FK Ja sam nie mam gwintu tylko wlasnie sprezyny i jestem zadowolony. Miałem kupic gwint ale jest to nie oplacalne bo bede zmieniał auto a wydatek 1000zł wiec...
Samochód: co chwile inny
Silnik: jest
Imię: SeBaStIaN Pomógł: 26 razy Wiek: 34 Dołączył: 30 Paź 2006 Posty: 1416 Skąd: RZE
Wysłany: 2007-04-11, 20:25
ja na twoim miejscu wolał bym obniżyć auto niż malować na te dwa kolory bo na glebie dużo ładniej wygląda niż takie dwu kolorowe bez gleby.
Ja u siebie teraz mam - 60 /-20 i nie wrócił bym do seryjnego zawiesznia bo niskie mi sie bardziej podoba i dużo lepiej sie prowdzi fakt że czasem miska albo wchacze obcierają na dziórach ale coś za coś
niebiesky [Usunięty]
Wysłany: 2007-04-19, 21:32
jezdzilem juz mk2 na zawieszeniu 40/40 i rzeczywiscie - trzymal sie drogi kapitalnie... ale komfort jazdy byl porownywalny z komfortem gokarta... a jakbym chcial jezdzic gokartem, to bym nie kupowal sobie golfa
poza tym - uzywam samochodu na codzien do jazdy roznej, ale typowo miejskiej - to do sklepu, szkoly, drugiego domu, do dziewczyny, z dziewczyna itd. a tylko sporadycznie na nocne sciganie, dlatego stawiam mimo wszystko na komfort
gleba moze wyglada i fajnie, ale jak dla mnie - tylko wyglada. Na pewno zaraz ktos mi powie, ze prowadzenie lepsze, ze duzo lepsza fizyka jazdy i w ogole... Ale mnie to nie przekonuje, tak samo jak nie przekonuja mnie twarde, typowo sportowe kubły... wiem, ze swietnie trzymaja, ale gówno z tego, skoro po 100 km wlasnej dupy nie czuc?
Samochód: Seat Ibiza Cupra i Skoda Superb
Silnik: 2.0 16V ABF i 1.9 AWX,
Imię: Paweł Pomógł: 31 razy Dołączył: 18 Sie 2006 Posty: 1490 Skąd: Kolbuszowa RKL
Wysłany: 2007-04-19, 23:05
mial znajomy w kadecie GSI przyprowadzonym z niemiec tzw: czerwone diably. Strasznie twarde poprostu hardcore na maxa. niestety po niecałych 2 miesiacach nie wytrzymaly naszych drog. A jazda hmmmmmmm no na dobrej drodze ok. A na innej tak jak bym jechal drewnianym wozem na drewnianych kolach....
niebiesky [Usunięty]
Wysłany: 2007-04-19, 23:15
-pawlo111 napisał/a:
mial znajomy w kadecie GSI przyprowadzonym z niemiec tzw: czerwone diably.
wlasnie ten mk2 40/40 ktorym jezdzilem ma czerwone sprezyny... we dwoch nie dalismy rady ugiąć przodu...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum