wczoraj wybrałem sie na grosar zjedli my placka po węgiersku. wyszliśmy na pole kuj znajomy buł malczakiem nie poparzył i przejeba..... mi w mk2 w błotnik z przodu po prawej stronie. ile może kosztowac dobranie farby i wymalowałnie tego no i oczywiście błotnik nie robiłem blacharki to niewiem jak to chodzi w naszych rejonach. jaką kasą trzeba dysponowqać bo z kumplem my sie dogadali ale ile? to jest pytanie dodam tylko że to kolor metalik i podobno to musi dobry szpec malować.. jak mniej więcej cena za to wyjdzie proszę o sugestie
Jessy [Usunięty]
Wysłany: 2008-01-13, 23:13
Prostowanie błotnika ok 100pln, malowanie 200-250pln
Samochód: Golf MK III GTI
Silnik: 2.0 2E
Imię: Wojtek Pomógł: 6 razy Wiek: 43 Dołączył: 21 Mar 2006 Posty: 137 Skąd: Łańcut
Wysłany: 2008-01-14, 08:35
ja ojcu do jetty kupiłem błotnik za 20 zeta z używki, tak więc może czasem taniej wyjdzie jak wymienisz cały błotnik, a koszt malunku to zależy już od lakiernika
wapniaczek.ca [Usunięty]
Wysłany: 2008-01-14, 12:45
objechałem miasto złomy nieznalazłem nigdzie błotnika zamówiłem nowy za 76 zł
na błotnik potrzeba 2 setki farby to jest 60ł z innymi duperelami a malowanie znalazłem za 250 ale trochę boje sie tam dać bo wszędzie gdzie inndziej pytałem to 350- 400 i nie wiem gówno zrobić
Samochód: Seat Ibiza Cupra i Skoda Superb
Silnik: 2.0 16V ABF i 1.9 AWX,
Imię: Paweł Pomógł: 31 razy Dołączył: 18 Sie 2006 Posty: 1490 Skąd: Kolbuszowa RKL
Wysłany: 2008-01-14, 14:17
ja znam goscia ktory maluje 150zł od elementu czyli np blotnika. Ale to moje okolice. Tak ze nie cena najwazniejsza...
golab21 [Usunięty]
Wysłany: 2008-01-14, 16:32
wapniaczek.ca napisał/a:
objechałem miasto złomy nieznalazłem nigdzie błotnika zamówiłem nowy za 76 zł
proponuje tobie jednak poszukac uzywanego albo wyprostowac swoj. kolega zalozyl dwa nowe blotniki do jetty i po dwoch latach jezdzil po szrotach i szukal uzywanych bo "nowe" zgnily moze mial pecha, ale ja tam nie wierze w te "nowe", lepiej stare a oryginalne
jarek_p_ [Usunięty]
Wysłany: 2008-01-14, 16:46
nowy oryginalny 420zł, nowy zamiennik 78zł. malowanie jednego elementu od 200 nawet do 500zł razem z farbą. nie opłaca się prostować..
golab21 [Usunięty]
Wysłany: 2008-01-14, 16:53
no to ja wlasnie mowie o tych nowych zamiennikach , lubia sobie szybko zgnic
[ Dodano: 2008-01-14, 15:53 ]
lepiej kupic na szrocie uzywany
wapniaczek.ca [Usunięty]
Wysłany: 2008-01-14, 21:25
jarek_p_ napisał/a:
nowy oryginalny 420zł, nowy zamiennik 78zł. malowanie jednego elementu od 200 nawet do 500zł razem z farbą. nie opłaca się prostować..
masz absolutną racje..... tylko ja mam taki dupny kolor i boje sie że to spieprzą bo nie sztuka jest wymalować zwykłą farbą
Samochód: co chwile inny
Silnik: jest
Imię: SeBaStIaN Pomógł: 26 razy Wiek: 34 Dołączył: 30 Paź 2006 Posty: 1416 Skąd: RZE
Wysłany: 2008-01-14, 21:46
checesz nr do dobrych lakierników i tanich???? dla nich malowanie aut to bajka
Tomekk [Usunięty]
Wysłany: 2008-01-15, 11:24
sebaa napisał/a:
dobrych lakierników i tanich
nie ma takich, chcesz miec dobrze to musisz dac kase
p.s ja po swoich przejsciach uwazam, ze blacharze to najgorsi zlodzieje i kaszaniarze
adikJarosław [Usunięty]
Wysłany: 2008-01-15, 12:49
Tomekk napisał/a:
nie ma takich, chcesz miec dobrze to musisz dac kase
p.s ja po swoich przejsciach uwazam, ze blacharze to najgorsi zlodzieje i kaszaniarze
Ot i mądrego przyjemnie posłuchać...
Pojęcie "Tanio" jest jak najbardziej do udowodnienia zaraz przy rozliczeniu, ale "Dobrze" nie znaczy, że jak po wyjechaniu z garażu auto wygląda ładnie, to jest OK. Robota lakiernika "wychodzi" do pół roku, albo zaraz po zimie
wapniaczek.ca [Usunięty]
Wysłany: 2008-01-16, 23:19
nie wiem jak inni ale ja przynajmniej u tego gówno byłem to mnie skroił..... to spytaj sie ile tata by wziął za usunięcie immobilizera w golfie 2
niebiesky [Usunięty]
Wysłany: 2008-01-17, 00:03
w golfie 2 byly immobilisery ? czy to jakis dokladany byl?
jarek_p_ [Usunięty]
Wysłany: 2008-01-17, 16:34
były. u mnie też był...
wapniaczek.ca [Usunięty]
Wysłany: 2008-01-17, 17:32
strasznie badziewny ale był
adikJarosław [Usunięty]
Wysłany: 2008-01-17, 20:04
ale jak wyglądał?
Czy był to dodatkowy czopek przypinany do kluczy i jak chciałeś szybko odpalić i odjechać, to musiałeś grzebać między plikiem różnych wytrychów jak odźwierny jakiś, bo zawsze się gdzieś zakleszczył?
W Pasku mojej dziewczyny jest taki właśnie immobiliser i jak nim jeżdżę, to czuję się jak Lara Croft, bo biorę takie magiczne cuś, przystawiam w "okolicy kierownicy": słychać takie specyficzne pstryk (jeśli wogóle pstryk może być specyficzne - pomijam)
i auto jest do jazdy gotowe. Tomb Raider - Immobiliser Anniversary
małe sprostowanko:
(w Pasku czyli w Passacie, nie mylić z niczym innym świntuchy)
niebiesky [Usunięty]
Wysłany: 2008-01-17, 20:25
adikJarosław napisał/a:
małe sprostowanko:
(w Pasku czyli w Passacie, nie mylić z niczym innym świntuchy)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum