FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Grupy | Rejestracja Profil | Zaloguj 

Poprzedni temat «» Następny temat
zabawy z zaworkiem
Autor Wiadomość
Boroweq
[Usunięty]

Wysłany: 2006-10-19, 11:45   zabawy z zaworkiem

Witam

Jako, że moja ibiza wpada czasami w jakieś tryby awaryjne i załancza się 70KM mode ON postanowiłem coś z tym fantem zrobic. Generalnie przyczyn takiego zachowania się samochodu może byc wiele, ale jedną z nich jest własnie nieprawidłowe działanie zaworu sterującego turbiną (tego z białym łepkiem). Nowy zaworek to koszt około 160zł, jednak nie zawsze opłaca się go odrazu wymieniac. Czasami warto spróbowac go zregenerowac. Nie wiem jak długo zaworek taki pochodzi gdyż jak narazie jeżdżę tak dopiero trzeci dzień. Poniżej zamieściłem fotorelacje wraz z opisem gówno i jak należy robic

1. Oto nasz pacjent:


po zdemontowaniu można sprawdzic w jakiej formie jest zaworek przytykając to węższe wyjście na łepku zaworka i dmuchając w to szersze. Na wyjściu (czarna końcówka) powinno uchodzic powietrze, ale tylko podczas mocnego dmuchania. Jeśli wszystko idzie zbyt lekko zaworek raczej nie pracuje tak jak powinien.

2. Potrzebne nam będę następujące pomoce:


3. Zaczynamy właściwy proces "regeneracji" oddzielając obudowę zaworka od łepka. Aby to zrobic należy zdjąc metalową opaske dociskową. Podpowiem aby odrazu ją rozciąc bez odginania gdyż może jeszcze później da rade ją założyc. Jeśli zaczniemy ją odginac jest już bardziej niż pewne, że taka opaska będzie nadawała się tylko do wyrzucenia. Wyjścia z łepka należy przeczyścic dokładnie specyfikiem WD-40, szczególnie ten kanał znajdujący się od spodu łepka.




4. Jak widzieliśmy wyżej oczom naszym ukazała się obudowa właściwa zaworka wewnątrz której znajduje się tłoczek wraz z membraną. Wyciągamy tłoczek i membrane z obudowy


za pomocą WD-40 czyścimy teraz wnętrze obudowy wraz z wyjściem, następnie przechodzimy do tłoczka i membrany

5. Rozdzielamy membranę od tłoczka i czyścimy ją. Przechodzimy do czyszenia samego tłoczka. Pewnie zauważycie odraz, że wewnątrz tego tłoczka znajduje się kolejny, mniejszy tłoczek.





6. Naciskamy ten mniejszy tłoczek np. zapałką, psikamy wszystko WD-40 nie szczędzac tego środka i zaczynamy dokładnie czyścic miejsce jego pracy. Jeśli już wszystko dokładnie tam przeczyścimy ponownie naciskamy tłoczek, wpsikujemy tam WD i staramy się rozruszac tłoczek do momentu aż zacznie on pracowa luźno.

7. Składamy wszystko do kupy sklejając obudowę zaworka z łepkiem


8. Montujemy zaworek na miejsce i wyruszamy na próby drogowe. Jeśli zaworek nadawał się do wymiany, powinniśmy teraz odczuc wyraźną różnice w przyspieszeniu samochodu

U mnie od czasu regeneracji samochód nie jest już taki mułowaty, nie blokuje się przy 160km/h. W tej chwili osiąga 180km/h na czwartym biegu, wcześniej vmax wynosił 160km/h nie ważne czy jechałem na czwórce czy na piątce. Także regeneracja napewno pomogła (w przyszłym tygodniu jadę jeszcze na Vaga, gdyż odnoszę dziwne wrażenie że auto powinno byc jednak troszkę szybsze, może zapieczone są kierownice)

Pozdrawiam i dziękuję za uwagę ;-)
 
 
qbass
Władca postów

Samochód: 123
Pomogła: 77 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 21 Mar 2006
Posty: 1401
Skąd: 122
Wysłany: 2006-10-19, 12:34   

hehe rewelacja i wszystko samemu..to sie ceni..tylko jak dla mnie za 160 zł to troche gra nie warta świeczki...nie mając jeszcze 100 % pewności gówno do zywotności i skuteczności takiego zabiegu....
p.s.
jak pojedziesz na diagnostyke to tak czy siak skroją cie na 50 zł...a tak moze by sie bez vaga obeszło jakbyś juz na 4 biegu zegar zamykał...a jak u Ciebie z przepływką ? :mrgreen:
 
 
Boroweq
[Usunięty]

Wysłany: 2006-10-19, 22:51   

własnie przed chwilką wróciłem z diagnostyki, niestety nie mimo kilku prób nie udało sie podpiąc auta pod komputer (mieliśmy prawdopodobnie zły interfejs). Osoba u której byłem stwierdziła, że dziś może jedynie przejechac się autem i zobaczyc jak chodzi. Okazało się, że samochód pracuje dosyc dziwnie, charakterystyką przypomina raczej auto benzynowe (w ogóle nie ma dołu, trzeba ciągac po obrotach). Za taką diagnostykę nie zapłaciłem nic. Prawdopodobnie zapieczone są kierownice na turbinie. We wtorek ciąg dalszy walki o uwolnienie mocy. Bardzo możliwe, że będziemy musieli wydzierac turbinę i wszystko czyścic, jeśli dojdzie do tego to napewno porobię fotki gówno i jak.

Pozdrawiam ;-)
Piotr z Rzeszowa
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

| Wsparcie techniczne NS update TEAM.

Strona wygenerowana w 0,01 sekundy. Zapytań do SQL: 9